poniedziałek, 25 stycznia 2010

DONE!

No dobra. Komiks gotowy. Niezależnie od tego czy wejdzie na łamy "kolektywu", czy nie, ja mam poczucie satysfakcji. To chyba jak do tej pory najbardziej ponura ze wszystkich moich historii. Wrzucam planszę tytułową. Pzdr

3 komentarze: