
Podobno brzmi jak "Kajko i Kokosz"... Anyway... wrzucam dwie pracki związane z Marcinem Podolcem. Jedna to nasz wspólny projekt (on - scenariusz, tusz i kolor, ja - rysunek), który póki co został chwilowo wstrzymany, a druga to moja wizja słynnego szczura - kapitana, będąca guest artem do zbliżającego się zbiorczego wydania "Kapitana Sheera". Mr. Kolec... It's been a pleasure.
Muszę dokończyć swoją wersję szczurka, Kolec pewnie się niecierpliwi. Zawieszony projekt zapowiadał się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńMówiłem to już przez Kolca, mówię to teraz osobiście - wyczesany guest art, rezyduje obecnie u mnie na tapecie.
OdpowiedzUsuń@Andrzej:
OdpowiedzUsuńNo proszę... Wśród takich tuzów wystąpię gościnnie... Czuję się zaszczycony :)
Projekt wróci, don't worry:)
@Rob:
Czuję się podwójnie zaszczycony:)
Ja też mam to to na tapecie, koleś! Dobra robota panowie, ładnie wam wychodzi współpraca! Znaczy.. nam :o))
OdpowiedzUsuń