No dobra. Komiks gotowy. Niezależnie od tego czy wejdzie na łamy "kolektywu", czy nie, ja mam poczucie satysfakcji. To chyba jak do tej pory najbardziej ponura ze wszystkich moich historii. Wrzucam planszę tytułową. Pzdr
Postanowiłem wrzucić dziś trochę tego, co było moim głównym źródłem zarobku przez ostatni rok, czyli artsy do malowanek. Mały konkursik: z jakiego filmu pochodzi cytat w tytule posta?
Ok. Po długim nie apdejtowaniu bloga postanowiłem uchylić rąbka tajemnicy i wrzucić kolejną zajawkę shorta (12 stron!), nad którym właśnie ślęczę. Ciekawe, czy z tych kilku kadrów ktoś odgadnie o czym jest komiks X). Więcej wkrótce. Stay tuned...